Lęk przed niechcianą ciążą/paranoja
#11
(01-01-2024, 23:51)Lama napisał(a): To zaraz matura ?  I planujesz studia? Pewnie martwisz się o przyszłość stąd ten stres. Na Twoim miejscu pomyślałabym o jakiejś dobrej antykoncepcji. Prezerwatywy mnie zawsze stresują. A jaki masz plan gdyby to była ciąża ?
Jeszcze rok do matury , ale mam egzamin zawodowy za kilka dni. Planuję studia, nawet nie jestem gotowa na dziecko. Gdyby nagle się okazało, że jestem w ciąży to szczerze mówiąc bym myślała nad aborcją. Wiem o tym, że tego dziecka bym nie pokochała, tylko bym miała myśl w głowie, że plany, które mam zostaną zawalone przez wpadkę.
Mnie same prezerwatywy może nie stresują, ale właśnie ta jedna sytuacja, która była bez zabezpieczenia mnie przestraszyła, ale gdyby coś się wydarzyło to chociażby jeden test z tych wszystkich 4,kóte zrobiła pokazałby chociaż dodatni a jednak są wszystkie negatywne. W razie co jeden mam awaryjny test.
Myślę nad plastrami i do tego gumki. bo kurczę będę tylko psychikę męczyć takim analizowaniem i paranoją z tą ciążą.
Przepraszam, że takie długie wiadomości piszę, ale no muszę się wygadać.
Odpowiedz
#12
(01-01-2024, 23:51)Lama napisał(a): To zaraz matura ?  I planujesz studia? Pewnie martwisz się o przyszłość stąd ten stres. Na Twoim miejscu pomyślałabym o jakiejś dobrej antykoncepcji. Prezerwatywy mnie zawsze stresują. A jaki masz plan gdyby to była ciąża ?
 Matura dopiero za rok, ale za kilka dni mam egzamin zawodowy. Tak planuję studia, więc wiem że ciąża teraz to  nie jest dobry czas i miejsce. Po prostu  nie jestem gotowa na to. Wiem, że to dziecko by się tylko męczyło i nie zostałby nigdy pokochane. 
Jeżeli by się okazało, że jednak jakimś cudem jestem w tej ciąży to jedyne wyjście to aborcja innego wyjścia nie widzę.
Będę myśleć nad dobrą antykoncepcją, bo już po prostu schizuję w szczególności od momentu po stosunku bez zabezpieczenia, ale gdyby jakimś cudem się zdarzyła wpadka, to by chociażby jeden test z wszystkich 4  byłby dodatni, a jednak wszystkie są ujemne. Już nawet myślałam może  preejakulat jakiś cud , ale to też raczej byłaby już widoczna kreska na teście bo to już prawie 5 tygodni od stosunku. 
Przepraszam, że piszę tak chaotycznie i długie wiadomości przy okazji, ale no muszę to z siebie wyrzucić
Odpowiedz
#13
Nie martw się tym ile piszesz. To Twój wątek. Tabletki działają jakby co. Teraz musisz się uzbroić w cierpliwość. I odczekać z kolejnym testem. Wiem jak ciężko. Ja już przeszłam przez okres robienia testów. Po kilkuletniej terapii. Przez to wszystko straciłam szanse na udany seks. W pewnym momencie przestałam dochodzić i czerpać całkowitą przyjemność. Myślałam tylko o ciąży.i wszystko mnie bolało w trakcie. Terapia jest za darmo na NFZ warto się umówić i poczekać.
Odpowiedz
#14
Chwila uniesienia a później strach. Chyba każda z nas tak miała. A czym bardziej się stresujesz tym ojres później przychodzi.
Gdyby to byłby 9 TC to test byłby już pozytywny. Chyba że jesteś jakimś szczególnym przypadkiem.
Odpowiedz
#15
(02-01-2024, 09:33)misia08 napisał(a): Chwila uniesienia a później strach. Chyba każda z nas tak miała. A czym bardziej się stresujesz tym ojres później przychodzi.
Gdyby to byłby 9 TC to test byłby już pozytywny. Chyba że jesteś jakimś szczególnym przypadkiem.
No raczej nie jest to możliwe, żebym wszystkie testy miała negatywne a tu nagle się okazuję, że ciąża. Staram się nie myśleć o tym  i zająć się sobą i innymi problemami. Czekam na okres do końca tygodnia, jeśli go nie będzie to pójdę zrobić betę i wtedy będę wiedzieć na 100% czy to ciążą, chociaż mam ogromną nadzieję, że nie.
Odpowiedz
#16
(02-01-2024, 00:47)Lama napisał(a): Nie martw się tym ile piszesz. To Twój wątek. Tabletki działają jakby co. Teraz musisz się uzbroić w cierpliwość. I odczekać z kolejnym testem. Wiem jak ciężko. Ja już przeszłam przez okres robienia testów. Po kilkuletniej terapii. Przez to wszystko straciłam szanse na udany seks. W pewnym momencie przestałam dochodzić i czerpać całkowitą przyjemność. Myślałam tylko o ciąży.i wszystko mnie bolało w trakcie. Terapia jest za darmo na NFZ warto się umówić i poczekać.
No mam ogromną nadzieję, że ten okres dostanę do końca tygodnia. Już i tak nie uprawiam seksu od ostatniego razu czyli około 5 tygodni. Ale raczej ten lęk powoduję to , że tak wkręcam sobie tą ciąże i może powodować spóźnianie okresu. Jak już pisałam w innej wiadomości jeśli nie dostanę okresu to pójdę zrobić betę. Na terapię już i tak muszę się zapisać, bo psychika mi siadła od tego listopada, a do tego teraz ta paranoja z ciążą.
Odpowiedz
#17
Proszę nie cytuj wypowiedzi, korzystaj z szybka odpowiedź lub nowa odpowiedź
Odpowiedz
#18
Ja bym raczej wykluczyła ciążę skoro 5 tydzień nie uprawiasz seksu. To nawet już po 5 tygodnikach wynik byłby pozytywny. A co mówić o dalszych tygodniach. Bardziej zastanawia mnie Twój cykl który trwa 32-37 dni. Może taka Twoja natura. A może masz jakieś zaburzeni hormonalne. Albo to ciągły stres. Zapisuj się jak najszybciej na terapię. Bo to co piszesz bardzo mnie niepokoi. Wygląda na zaburzenia lękowe. Mogą nie być one nawet wywołanego seksem czy strachem przed ciążą. To może być problem innej natury, który gdzieś w sobie chowasz.
Odpowiedz
#19
No też mnie właśnie zastanawia, że ciąża raczej nie bo ostatni stosunek miałam 18 listopada a dodatkowo z gumką więc marne szanse na wpadkę. Myślę od początku grudnia nad jakąś terapią, albo chociażby pogadać z psychologiem szkolnym, bo mam akurat fajną babkę bo jak na razie nie mam kiedy pójść na jakąś terapię a też nie chce martwić mamy jak na razie.
Cykl mam bardzo różny ale od 32-37 od roku dlatego też doliczyłam dni i wychodzi, że w czwartek będzie ten 37 dzień.
Odpowiedz
#20
Czekam razem z Tobą na planowany okres. Czujesz już jakieś objawy wskazujące, że go dostaniesz? Jak tam w szkole? Wszystko w porządku? Psycholog szkolny to trochę inna osoba. Nie zawsze zachowuje wszystko dla siebie. Chyba, że wiesz, że możesz jej zaufać. Ja bardzo długo zwlekałam z terapią. Doprowadziłam się do złego stanu. Gdybym mogła cofnąć czas. To poszłabym już w Twoim wieku. Czas powinnaś znaleźć. To tylko z 45/60 minut w tygodniu/raz na dwa tygodnie. Takich rzeczy nie warto odkładać. Jednak jesteś już duża. Nie mogę Ci rozkazać. Mogę tylko zasugerować.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości