Jestem osobą niewierzącą w istnienie Boga. Natomiast wierzę w dobroć ludzi, wierzę w to że gdzieś w środku miłują innych i celem nadrzędnym każdego człowieka (bo moim na pewno) jest aby nie krzywdzić innych celowo.
A w tej chwili moja wiara w powyższe zaczyna legać w gruzach. Jak inaczej odczytac kominikat Konferencji Episkopatu Polski?
To nawołanie do świętej wojny w Polsce. To prosba o piętnowanie inności.
Polscy księża nawołują wiernych “…Dlatego stanowisko katolików w tym względzie jest jasne i niezmienne: należy chronić każdego człowieka przed kontaktem z ateistami i innowiercami (…) W roku Jubileuszu (…) zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli (…), aby podjęli działania mające na celu pełną prawną ochronę boskiego porządku w imię przyszłych pokoleń…”
Co jakiś czas przychodzi mi taka myśl, może to jednak pryma aprylisowy żart. Ot takie katolickie “a ku ku”, ale chyba nic z tego bo pojawiajace sie co i rusz nowe informacje o planowanych ograniczeniach praw kobiet stawiają moje włosy na głowie.
Na to wszystko moja odpowiedz będzie w wersji komiksowej kochani…
i jeśli zgadzacie się z przesłaniem tego obrazka proponuję w imię solidarności wstawić je jako profilowe na fb.
że tak powiem z polskiego, fak offf od mojej wadżajny 😀
Gdzie mogę znaleźć ten dokument KEP?
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Pewnie na stronie episkopatu 😉
Sam szukam źródła tych słów episkopatu i nie znajduję. Pikio pisało te słowa, cytując odczytywanie listu przez Wątłego w Superstacji w odcinku, w którym obraził posła PiS Arkadiusza Czartoryskiego. Obejrzałem odcinek, ale odczytywania listu w nim nie było… Fragment “nie wolno narażać narodu, tolerując zagrożony najsurowszymi boskimi karami ateizm oraz inne bezbożne praktyki” z kolei pojawia się w felietonie Żakowskiego na wp.pl opatrzony komentarzem: “W głowach Wam się to nie mieści? Jeszcze! Ale nigdzie nie jest, niestety, napisane, że się nie zmieści w nieodległej przyszłości”, czyli, że autorem wymyślonego tekstu jest Żakowski?
wystarczy wpisać w Google “list episkopatu o aborcji” – pierwszy wynik
No właśnie o to chodzi, że w oryginalnym liście nie ma ani słowa o ateistach i innowiercach… Ale sprawę udało mi się ostatecznie wyjaśnić: https://www.youtube.com/watch?v=xpq3B0Er8f0&spfreload=5