Tabletki od ginekologa
#1
Hej dziewczyny. Po 5 tygodniach i paru dnisch od akcji dostałam nareszcie okres. Po mam zamiar iść do ginekologa po tabletki antykoncepcyjne, ale mam ogromny dylemat czy wspominać coś o tym, że mam podejrzenia, że byłam w ciąży i poroniłam. Wolałabym nikomu o tym nie mówić, ale boję się że mój cykl się rozregulował i nawet jak dostanę tabletki to i tak mogą się na nic nie zdać. Jak postąpić?
Odpowiedz
#2
Hejka. Gratulacje okresu ;)
Możesz ginekologowi wspomnieć, że miałaś ostatnio "dziwny" okres. Ale nie musisz przyznawać się do ciąży. Możesz też walnac wprost miałam aborcję i chce rabat :) tak tobie nic nie zrobi.. Decyzja należy do Ciebie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie i wykorzystywanie na innych serwisach lub stronach internetowych zdjęć i treści mojego autorstwa. Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. (Dz.U.Nr 24,poz.83).
Odpowiedz
#3
Cześć. Możesz spokojnie powiedzieć, że okres Ci się trochę spóźnił, a później był jakiś obfity i dziwny i sama zaczęłaś się zastanawiać czy to aby poronienie nie było. Jeszcze Ci współczuć będzie ;)
Odpowiedz
#4
(07-03-2018, 13:00)agnia7 napisał(a): Cześć. Możesz spokojnie powiedzieć, że okres Ci się trochę spóźnił, a później był jakiś obfity i dziwny i sama zaczęłaś się zastanawiać czy to aby poronienie nie było. Jeszcze Ci współczuć będzie ;)
Akurat to wydaje się być jakimś pomysłem, chociaż jednak lepiej powiedzieć właśnie tym, że jest możliwość, że to mogło być poronienie
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości