Kobiety w Sieci

Pełna wersja: Tabletki od ginekologa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Hej dziewczyny. Po 5 tygodniach i paru dnisch od akcji dostałam nareszcie okres. Po mam zamiar iść do ginekologa po tabletki antykoncepcyjne, ale mam ogromny dylemat czy wspominać coś o tym, że mam podejrzenia, że byłam w ciąży i poroniłam. Wolałabym nikomu o tym nie mówić, ale boję się że mój cykl się rozregulował i nawet jak dostanę tabletki to i tak mogą się na nic nie zdać. Jak postąpić?
Hejka. Gratulacje okresu ;)
Możesz ginekologowi wspomnieć, że miałaś ostatnio "dziwny" okres. Ale nie musisz przyznawać się do ciąży. Możesz też walnac wprost miałam aborcję i chce rabat :) tak tobie nic nie zrobi.. Decyzja należy do Ciebie
Cześć. Możesz spokojnie powiedzieć, że okres Ci się trochę spóźnił, a później był jakiś obfity i dziwny i sama zaczęłaś się zastanawiać czy to aby poronienie nie było. Jeszcze Ci współczuć będzie ;)
(07-03-2018, 13:00)agnia7 napisał(a): [ -> ]Cześć. Możesz spokojnie powiedzieć, że okres Ci się trochę spóźnił, a później był jakiś obfity i dziwny i sama zaczęłaś się zastanawiać czy to aby poronienie nie było. Jeszcze Ci współczuć będzie ;)

Akurat to wydaje się być jakimś pomysłem, chociaż jednak lepiej powiedzieć właśnie tym, że jest możliwość, że to mogło być poronienie