Spirala miedziana - problemy po założeniu
#5
Nie dziewczyny, nie miałam jeszcze okresu z wkładką.
Ja też się zdziwiłam, że lekarz nie zrobił mi USG, bo przecież mógł, ale to NFZ więc nie ma się co dziwić w sumie... Za USG się płaci i to grubo. Właśnie wczoraj jak się podmywałam, to sprawdzałam zarówno konsystencję tej mazi jak i zapach. Konsystencja jak przy poronieniu. Skrzepy, ale czarne, po przepłukaniu woda widać w tym farfocle, jak by części tkanek. Zapach mocno metaliczny. Tak jak byście jakiś metal leżący w wilgotnym miejscu podniosły i powąchały. Czuć wówczas taki metaliczny zapach. To właśnie to. Z nocy wkładkę miałam mokra, ale nie z mazi, tylko tak jakby jakiś płyn się że mnie wylewał. Zabarwienie nie wkładce (całej powierzchni) takie dziwne, jak by słabo brązowe wpadające w szare. Teraz byłam się znowu podmywać i sprawdzałam, sytuacja bez zmian. Wybaczcie szczerość, ale pozwoliłam sobie włożyć palucha i jest tam bagno. Wygarnęłam kilka czarno-brazowych skrzepów. Tak to wygląda jak by to były stare skrzepy, takiej starej, już zepsutej krwi. Jak by to schodziło dopiero teraz... Zastanawia mnie to. Od czasu do czasu widzę jakieś bardziej bordowe części. Być może to efekty mojego tyłozgięcia macicy. Dziś zaczęłam delikatnie odczuwać pobolewanie piersi, ale w sumie za równy tydzień mam dostać okres, więc ten sygnał jakby się zgadza.
Do lekarza w Luxmed najwcześniej mogę pójść w czwartek... wiec nie wiem...
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Spirala miedziana - problemy po założeniu - przez mija3312 - 16-04-2022, 12:47



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości