24-01-2022, 09:13
aktualnie przeżywam dramat hormonalny. od pół roku mniej więcej staram się jakoś przeżyć z tabletkami, ale się serio nie da. jedno to tradzik na policzkach a drugie to to że mam obecnie straszne problemy z pójściem do toalety. obecnie mam już drugie tabletki bo pierwsze podrażniły mi śluzówkę i miałam wahania nastrojów maksymalne. teraz to... plus plamienie, ale to podobno może być normalne na początku brania tabsów. biorę je głównie na to, że mam bolesne i bardzo krwawe miesiączki.