27-08-2022, 17:11
Całe dnie spędzam na FB aborcyjny dream team wyczekuje nowych postów tutaj na forum też ciągle coś czytam wariuje robię wszystko układam sobie w głowie pozytywne myśli jak to przebiegnie że się uda ale jednak strach że coś pójdzie nie tak że będzie za późno że się nie uda mnie paraliżuje... Jeśli się nie uda to nie będę miała innej opcji nie chce tak żyć jak tylko zobaczyłam te dwie cholerne kreski miałam w głowie chęć podcięcia sobie żył. Mam nadzieję że w poniedziałek dostanę maila ze tabletki poszły. Ja niestety jestem kompletnie uzależniona od męża i rodziny nie mogę sobie pozwolić na wyjazd a kolejny zestaw będę musiała chyba zamawiać w tajemnicy mąż niby się zgodził ale powiedział że jest mu strasznie przykro że nie urodzi nam się drugie dziecko tylko że to ja jestem uwiązana on ma swoje życie pracę znajomych