Złe samopoczucie w 5 dniu po akcji
#1
Cześć dziewczyny,
Jestem w piątym dniu po akcji. Bardzo dziś źle się czuje, boli mnie mega brzuch, nawet nie jajniki tylko macica, mam spore krwawienie i cały czas kiedy usiądę na ubikacji albo jestem pod prysznicem wypadają mi małe skrzepy i sporo krwawię. Problem w tym, że kiedy biorę tabletki przeciwbólowe (dziś wzięłam już trzy) brzuch nadal boli i jest dość twardy i stawia opór. Akcja przeszła mega ciężko, sama byłam w szoku zreszta mój partner również, że tak złe przez to przeszłam. Miso jeszcze się rozpieszczało pod językiem a ja miałam takie drgawki z zimna i nagle gorączkę. Dosłownie mnie trzepalo ponad dwie godziny i leżałam w łóżku bo skurcze były tak silne ze nie mogłam wstać. Przez to, że nie chodziłam bo się tak źle czułam to akcja zaczęła się dopiero po drugiej dawcę. W ogóle te leki mnie usypiały i byłam po nich wykończona. Moje pytanie jest takie, myślicie że powinnam dziś pojechać na SOR? Powiedzieć, że dostałam wczoraj krwotoku i nie wiem co jest grane, że spóźniał mi się dwa tyg okres ale to normalne bo tak miewam? Zastanawiam się czy powinien mnie zobaczyć lekarz bo ja nie należę do osób które jakoś bardzo przezywają swoje zdrowie a tym razem serio się martwię. Napiszcie co myślicie z góry dziękuje ♥️
Odpowiedz
#2
Hej,
Jeśli czujesz że potrzebujesz lekarza to jedź. Ale nie na SOR (szpitalny oddział ratunkowy) tylko do szpitala który pełni świąteczny dyżur położniczy w Twojej okolicy.
Jeśli jednak chcesz spróbować sama sobie poradzić i masz jeszcze misoprostol to możesz wziąć 2 tabletki, tak samo jak w czasie akcji, czyli na 30 minut w policzki.
Niektóre osoby przechodzą aborcję bardzo intensywnie. Zazwyczaj też masz takie silne miesiączki? Byłaś kiedyś diagnozowana pod kątem endometriozy, mięśniaków, itp? W którym tygodniu ciąży byłaś?
Odpowiedz
#3
Sama pracuje w szpitalu, musisz przejść przez SOR, żeby zobaczył Cię ginekolog ? Mam 30 lat i  dwójkę dzieci i nie mam żadnych problemów ginekologicznych. Byłam w 10 tygodniu ciąży, z USG w 8. Wzięłam wszystkie tabletki, które dostałam i nie mam więcej. Dlaczego w ogóle powinnam je brać, mogłabyś mi wytłumaczyć ? ♥️
Odpowiedz
#4
Nie napisałam w sumie najważniejszego, że w moim odczuciu aborcja się udała. W dniu akcji po przyjęciu drugiej dawki miso wszystko ze mnie wyleciało. Skrzepy nazywane przez Was „wątróbka” chyba dwa takie na prawdę duże i „coś” na kształt biało-żółtej masy. Od razu poczułam ulgę, a kolejnego dnia kiedy gorączka zeszła ustąpiły dolegliwości ciążowe. Jedyne co mnie martwi to ten ból brzucha i mocne krwawienie. Dodam, że boje się również powikłań po aborcji dotyczących  CC, gdyż dwójkę dzieci urodziłam właśnie poprzez cięcie.
Odpowiedz
#5
Tylko Ty możesz ocenić czy to krwawienie jest za mocne. Jeśli przypomina mimo wszystko miesiączkę, bo masz obfite, to nie ma powodu do niepokoju. Jeśli możesz funkcjonować i nie leje się z Ciebie "jak z kranu" to również raczej nie ma się czym martwić. Ale jeśli masz silne obawy i wolisz to skontrolować to po prostu jedź do szpitala, nie warto siedzieć i sie zamartwiać.
Odpowiedz
#6
misoprostol wywołuje skurcze macicy, jeśli coś w niej jeszcze jest to nieinwazycje może spowodować, że zostanie to wydalone
do tego przez to, ze wywołuje skurcze działa przeciwkrwotoczne
inną metoda jest łyżeczkowanie, ta metoda jest jednak przestarzała i nie powinna być stosowana ale czasami jest najszybszą możliwością oczyszczenia macicy w Polsce

jak zakończyła się twoja historia?
Potrzebujesz kontaktu telefonicznego, dzwoń na numer 22 29 22 597, 725 892 134, 737 769 715
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości