18-12-2013, 19:20
Dziekuję Ci za info.
Te ogromne dawki hormonów mnie przerażają, bo ogólnie zle znoszę hormony w jakiejkolwiek postaci.
Ale tak jak zreszta napisała Supernova- trzeba iść na wyrzeczenia, bo idealnej antykoncepcji nie ma.
Szkoda tylko, ze to my kobiety musimy się tak męczyc.. Hormony, spirale, krążki.. bleee.. później tycie, migreny, zrosty etc.
Te ogromne dawki hormonów mnie przerażają, bo ogólnie zle znoszę hormony w jakiejkolwiek postaci.
Ale tak jak zreszta napisała Supernova- trzeba iść na wyrzeczenia, bo idealnej antykoncepcji nie ma.
Szkoda tylko, ze to my kobiety musimy się tak męczyc.. Hormony, spirale, krążki.. bleee.. później tycie, migreny, zrosty etc.