Antykoncepcja hormonalna a chora wątroba

[weronika2324]

Hej dziewczyny.
Czy jest tu ktoś, kto stosuje antykoncepcję hormonalną i choruje na wątrobę? Przez rok brałam pigułki, ale niestety pogarszały mi się wyniki i musiałam odstawić. Co polecacie? Plastry/ zastrzyki? 
Wkładka itp odpada.

[misia08]

Najlepiej byłoby to chyba skonsultować z ginekologiem .

[o_lisek]

tak jak Moni mówi, to lekarz powinien doradzić najlepszą metodę antykoncepcji biorąc pod uwagę pozostałe zdrowotne obciążenia.
ale z tego co kojarzę, to bez względu na formę podania, wszystkie środki hormonalne obciążają wątrobę, nieważne czy użyjesz tych, które przechodzą przez układ pokarmowy (tabletki), czy nie. także jeśli dobrze to pamiętam to w Twojej sytuacji odpadają wszystkie plastry, zastrzyki, krążki dopochwowe, czy nawet wkładki hormonalne.
jeśli nie chcesz wkładki domacicznej niehormonalnej to pozostają te mniej pewne środki jak prezerwatywy, itp. jeśli nie chcesz mieć dzieci w przyszłości lub nie przeszkadza Ci zapłodnienie pozaustrojowe, to możesz rozważyć podwiązanie jajowodów za granicą. wówczas płodność pozostaje, ale nie będzie możliwości zajść w ciążę naturalnie, tylko poprzez in vitro.

[misia08]

Najbardziej bezpieczna metodą dla zdrowia byłaby np wkładka miedziana. A czemu wykluczasz wkładkę?

[plasma]

Wkładka miedziana odpada na przykład przy obfitych miesiączkach, ja też o niej myślałam ale to niestety wykluczyło u mnie jej zastosowanie, poszłam na kompromis i mam niskodawkowe tabletki vines. Nie wiem czy przy chorobach wątroby w ogóle można stosować jakiekolwiek hormony. Moja dr mówi że hormonalną antykoncepcję mogą stosować tylko zdrowe kobiety i po to właśnie robi się przedtem badania i ocenia stan zdrowia