04-08-2014, 20:32
w chwili obecnej nie ma problemu z przesyłkami
Potrzebujesz kontaktu telefonicznego, dzwoń na numer 22 29 22 597, 725 892 134, 737 769 715
Jest sens?
|
04-08-2014, 20:32
w chwili obecnej nie ma problemu z przesyłkami
Potrzebujesz kontaktu telefonicznego, dzwoń na numer 22 29 22 597, 725 892 134, 737 769 715
05-08-2014, 12:08
Oprócz tego, że zestaw idzie ok 3 tygodni, i że czasem UC zatrzymuje do wyjaśnienia.
Dopiszę się do tego wątku ze swoim nowym problemem...
Kochane... Jest jakieś dwa i pół tygodnia po mojej akcji. Prawdopodobieństwo zaciążenia jakieś istnieje. Rano jak pojadę do apteki i cudem jakimś kupię, będzie ok? Aktualnie ponoć już bez recepty! Bo ogólnie myślę podobnie jak Renia - trzeba zminimalizować to ryzyko...
Stosunek przerywany jest fatalną metodą antykoncepcji, żadną właściwie.
Sama zaliczyłam w ten sposób wpadkę, kochając się w czasie okołoowulacyjnym. Podczas stosunku członek wydziela minimalne ilości ejakulatu, a takn zawiera plemniki zdolne do zapłodnienia. Owszem, mamy dostępną pigułkę po bez recepty- ellaOne, ale czasem trudno o jej dostępność. Poszukaj po aptekach.
07-10-2015, 08:03
Chociaż w Twoim wypadku trudno ocenić kiedy wystąpi owulacja, ponieważ jesteś świeżo po akcji, to myślę że może być niebezpiecznie. Masz jakieś objawy owulacji?
07-10-2015, 09:08
No właśnie nigdy żadnych objawów owulacji nie miałam. Kiedyś jak byłam bardzo młoda, dziecka nie miałam, to miałam czas, żeby się wsłuchać w swój organizm, mierzyłam temperaturkę, robiłam wykresy, szyjkę macicy obserwowałam, ale wedle śluzu żadnej wyraźnej różnicy nigdy nie dostrzegałam, a jeszcze jak słyszę, że niektóre kobiety to czują bardzo dobrze, ten moment, to aż im zazdraszczam. Szczęście tak odczuwać owulację...
![]() EllaOne kupiłam bez recepty za pierwszym podejściem ![]() ![]() No i właśnie dlatego może to być niebezpieczne, bo nie wiadomo dokładnie kiedy nastąpiła czy nastąpi owulacja... Wolę nie ryzykować, nie bawić się w taką "ruletkę" ![]()
07-10-2015, 10:18
Ja mam koszmarne owulacje, nie ma czego zazdrościć, poza tym że jestem w stanie określić kiedy ona występuje - to duży plus.
07-10-2015, 12:42
Samosia, ja mam podobnie. Ból jajników, całego podbrzusza, do tego wzdęcie na maksa
![]()
07-10-2015, 13:18
Ból brzucha, krzyża, uczucie ogromnego na brzmienia w "tym miejscu", odzywają się moje problemy żylne, z ktorymi na codzien nie mam problemu, no i skazana jestem na wkładki, bez nich ani rusz.
14-10-2016, 00:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-10-2016, 00:53 przez BuenosAires.)
cześć, dopiszę się do wątku.
Ostatni okres mialam 16.09. - trzeci okres po akcji. więc owulację powinnam mieć ok. 01.10 a następny okres plus/minus jutro/ w sobotę. Niestety ostatnio jakoś ciężko mi wyłapać oznaki dni płodnych oraz jakoś nie czuję oznak, że ma przyjść okres za 2 dni. Wczoraj podczas finału zsunęła się prezerwatywa i teraz się zastanawiam czy jak nie będę miała okresu jutro/w sobotę to pokusić się o ElaOne. Gdyby nie ostatnia wpadka to pewnie by mi to do głowy nie przyszło by panikować, teraz staram się dmuchać na zimne. Wiem, że to nieodpowiedzialne co teraz piszę i jest to słaba forma antykoncepcji ale mnie nigdy nie zawiódł tzw. stosunek przerywany w dniach około owulacyjnych, no i seks bez zabezpiecznienia żadnego w dni bezpołodne z tzw. kalendarzyka i obserwacji śluzu. W dni płodne zawsze stosowałam prezerwatywę + stosunek przerywany albo wstrzemięźliwość, za wyjątkiem kiedy miałam w wpadkę ;-) bo wtedy poszłam na całego ![]() Nie chcę też brać tabletek jak ryzyko zajścia w ciążę jest raczej niewielkie bo cykle mam ostatnio bardzo wyrównane więc na 98% mam dni niepłodne. Ale być może nie powinnam być spokojna i reagować? Jak myślicie, poczekać do soboty na okres i jak nie będzie to wziąć tabletkę, w sobotę ok. 13 godziny będzie 72 h.Czy postarać się o tabletkę jutro czy według Was nie ma powodu do obaw w sytuacji, ktorą opisałam? |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|