spirala dla nieródki
No to sie zaczynamy dzielić na dwa obozy hahahahaha ubawubawubawubawubaw
Odpowiedz
mój kolega podczas zajęć chciał podprowadzić wziernik, żeby się "pobawić z żoną" jak to sam określił..
Odpowiedz
No ciekawe jak taka zabawa moze wygladac mysli
Odpowiedz
Pewnie z ciekawości chciał zobaczyć jak to siedlisko przyjemności wygląda od środka ;)

Jazda próbna za mną i napisze tylko tak: dziewczyny drutujcie się!
Warto się trochę pomęczyć :) nic nie bolało, kompletnie jej nie czułam, men też nic nie czuł.
Było wspaniale och i ach :)
Odpowiedz
Kurcze. Wczoraj był seks i tym razem Pan facet wyczuł nitki. Tak się biedny tym spiął, że skończyć nie mógł. Inna sprawa, że mnie dzisiaj znowu zaczęło boleć mocno. Tylko, że boli tak dziwnie. Tak jakby skurcze połączone z takim kłuciem, które czuję tak wewnątrz mnie, tak jakby przy szyjce właśnie, a może to macica. Ja sobie już wkręcam, że ona wypada i stąd takie kłucie. Może to od seksu? :(

Supernowa czy Ciebie też tak bolało, bo pamiętam że długo miałaś bóle. Kurcze nie chcę co chwila latać do lekarza, a on mi kazał przyjść dopiero po @.
Odpowiedz
Bolało, po seksie też. Przez pierwsze pół roku od założenia, po prostu bolało, nie tak że ciągle, ale ból przychodził i odchodził. I zawsze w środku cyklu jakoś tak krwawiłam, po seksie zawsze też, ból też był. Potem to przeszło. Jakoś podświadomie wiedziałam, że tak będzie. Jakoś tak pamiętam, to pół roku, że po tym okresie wszystko zaczeło ustępować, z każdym cyklem lepiej.

Może jest tak, że przy jajeczkowaniu teraz Cię mocniej boli, cięzko powiedzieć, bo ja nigdy nie czułam u siebie jajeczkowania.

To czy masz lecieć do lekarza to tylko od Ciebie zależy, czy Cię coś bardzo niepokoi czy nie.
Odpowiedz
Mnie nadal tak co jakiś czas pobolewa. Raz mocniej raz słabiej. Krwawić czy plamić też przestałam. Tylko wczoraj trochę poplamiłam. Dzisiaj ani po seksie krwawienia ani plamienia nie było.
Takie uczucie kłucia miałam w sobotę, a seks był dopiero w niedzielę rano. Po nim nic mi nie było szczególnego. Seks był wczoraj i po nim od razu tez nic. Dzisiaj dopiero znowu zaczęło tak kłuć w środku. Nie ciągle tylko tak ze skurczami. Na necie poczytałam, że to macica się rozciąga to może tak kłuć, to tak kłuje jakby w pochwie...dziwne. Poczekam jeszcze czy się będzie nasilać.
Odpowiedz
no tak kłuje, ciągnie w pochwie w dół, znam to uczucie, ono w ciąży się pojawia też, dokładnie przy rozciągającej się macicy. Jak dla mnie to normalne, ale ja co do spirali byłam hardcore. Strasznie ją chciałam mieć i znosiłam wszystko. Ale ja to ja, Ty to Ty, znasz się lepiej ile znieść i co możesz, także nie ma porównań.
Odpowiedz
Ja też powiedziałam sobie, że wytrzymam. Tylko to kłucie tak mnie zaniepokoiło. Będę się obserwować po prostu. To w końcu na razie tylko dwa tygodnie minęły. Tym się pocieszam, że za tydzień może być inaczej.
Odpowiedz
No i będzie lepiej. No tam w macicy jest kawałek plastiku z drutem. Ona musi do tego przywyknąć, bo to nie jest dla niej normalna sprawa. Będzie wydzielać różne rzeczy, pocić się, troić i dwoić, aby to zaakceptować, albo nie. Dlatego może różnie reagować, łącznie z chęcią pozbycia się tego, i to jest jak najbardziej normalne.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości