24-02-2014, 10:48
Będziecie mnie pieluchować :P
Póki co się trzymam. Ogólnie są gorsze i lepsze momenty. Raz boli tak, że aż się zwijam, raz tak że po lekarz puszcza, ale niecałkowicie i nadal czuje lekkie skurcze (jak teraz np), a raz jak widać po wczoraj przestaje boleć całkowicie.
Naprawdę po tym usg w środę wyluzuję dosłownie to będzie dla mnie jak zobaczyć planowanego zaroda
Nie wiem jaki mam próg wytrzymałości na ból, ale potrafię być uparta.
Póki co się trzymam. Ogólnie są gorsze i lepsze momenty. Raz boli tak, że aż się zwijam, raz tak że po lekarz puszcza, ale niecałkowicie i nadal czuje lekkie skurcze (jak teraz np), a raz jak widać po wczoraj przestaje boleć całkowicie.
Naprawdę po tym usg w środę wyluzuję dosłownie to będzie dla mnie jak zobaczyć planowanego zaroda
Nie wiem jaki mam próg wytrzymałości na ból, ale potrafię być uparta.