23-01-2014, 20:17
Już po wizycie u mojej ginki. Ogólnie wyszło tak, że wszystkie wyniki mam dobre. Nic nie złapałam, cytologia II grupa, usg też ok - nie ma śladu po zajściu.
Jednak z tą spiralą to może mi się odwlec w czasie. To nie takie hop siup jak myślałam, ach ten człowiek głupi i niedoświadczony
Najpierw to ja się muszę zdecydować jaką. Pani dr przekonywała mnie bardziej na Mirenę.
Z kilku względów ale głównie dlatego, że jest bezpieczniejsza i pewniejsza w działaniu.
Powiedziała też, że hormony w niej nie działają tak jak te w pigułkach. Działają tylko w obrębie macicy i nie odczuję takich skutków ubocznych jak po pigułkach (zatrzymywanie wody, spadek libido, humory, apetyt itp). Z początku tylko (ok 4tyg) mogę odczuwać gorszy nastrój, a później się to uspokoi.
Sama nie wiem co mam robić. Przeraża mnie ta cena Mireny...szczerze to mnie nie stać na to. Oczywiście mogę się złożyć z partnerem ale nawet 800zł??!! maaaasakra to jest mój czynsz.
Inna rzecz, że boję się tych hormonów jednak, ja wiem jak reaguję na te w pigułkach. Jestem nie do życia.
Dziewczyny doradźcie proszę. Składać na Mirenę czy iść w zwykłą?
Jednak z tą spiralą to może mi się odwlec w czasie. To nie takie hop siup jak myślałam, ach ten człowiek głupi i niedoświadczony
Najpierw to ja się muszę zdecydować jaką. Pani dr przekonywała mnie bardziej na Mirenę.
Z kilku względów ale głównie dlatego, że jest bezpieczniejsza i pewniejsza w działaniu.
Powiedziała też, że hormony w niej nie działają tak jak te w pigułkach. Działają tylko w obrębie macicy i nie odczuję takich skutków ubocznych jak po pigułkach (zatrzymywanie wody, spadek libido, humory, apetyt itp). Z początku tylko (ok 4tyg) mogę odczuwać gorszy nastrój, a później się to uspokoi.
Sama nie wiem co mam robić. Przeraża mnie ta cena Mireny...szczerze to mnie nie stać na to. Oczywiście mogę się złożyć z partnerem ale nawet 800zł??!! maaaasakra to jest mój czynsz.
Inna rzecz, że boję się tych hormonów jednak, ja wiem jak reaguję na te w pigułkach. Jestem nie do życia.
Dziewczyny doradźcie proszę. Składać na Mirenę czy iść w zwykłą?