Plastry antykoncepcyjne Evra
#1
Plastry transdermalne Evra
Skład: etinylestradiol, norelgestrol, opakowanie 3 szt.

Plastry oczywiście wypisywane na receptę. Dobra alternatywa dla kobiet, którym nie udało się skutecznie przyjmować tabletek antykoncepcyjnych. Cena zróżnicowana, od ok 40zł do nawet 55zł.

Działanie plastrów
Plastry antykoncepcyjne zawierają te same hormony co dwuskładnikowa tabletka antykoncepcyjna, zmienia się jedynie droga ich podania. Plaster ma powierzchnię 20 cm2 (4,5 na 4,5 cm) i zawiera 750 µg etynyloestradiolu i 6 mg norelgestrominu, każdego dnia uwalnia się 20 µg etynyloestradiolu i 150 µg norelgestrominu.
Mechanizm antykoncepcyjny również jest taki sam jak w przypadku tabletek: estrogen zatrzymuje wydzielanie folitropiny (FSH), co zapobiega rozwojowi dominującego pęcherzyka Graafa (jajnikowego), zaś progestagen zatrzymuje wydzielanie lutropiny (LH), co zapobiega jajeczkowaniu, uniemożliwia zagnieżdżenie się komórki jajowej w macicy, a także powoduje zagęszczenie śluzu szyjkowego, co z kolei utrudnia dotarcie plemników do jamy macicy i komórki jajowej.

Schemat przyjmowania hormonów jak w przypadku tabletek
(3 tygodnie i 7 dni przerwy). Serię trzech plastrów przykleja się kolejno raz na tydzień tego samego dnia przez 3 tygodnie, po czym robimy tydzień przerwy. Podobnie jak w przypadku tabletek pierwszy plaster przykleja się pierwszego dnia miesiączki (pierwszego dnia cyklu). Taka droga podania sprawia, że stężenie hormonów jest bardziej stałe niż w przypadku przyjmowania doustnych środków.

Skuteczność tej metody jest bardzo wysoka. Wskaźnik Pearla jest mniejszy niż 1,0. Czyli, że na 100 kobiet stosujących tę metodę przez pełnych dziesięć lat, możliwe jest dojście tylko do kilku niepożądanych ciąż.

Zalety i wady stosowania plastrów transdermalnych

Do pozytywów stosowania plastrów należą:
*bardzo dobra i pewna antykoncepcja. Po zaprzestaniu stosowania plastrów płodność powraca najczęściej już w następnym cyklu.
*zmniejszenie dolegliwości związanych z krwawieniami miesiączkowymi
*zmniejszenie ryzyka występowania raka macicy i raka jajnika oraz zmian w piersiach.
*są łatwiejsze w stosowaniu

Do wad stosowania plastrów należą:
*większe ryzyko zakrzepów
*spadek libido
*obrzmienie i bolesność piersi
*nudności, wymioty
*suchość pochwy

Z mojego doświadczenia:
Kiedy stosowałam plastry zawsze mylił mi się ostatni dzień kiedy trzeba było zmienić plaster... Przytyłam, ale była to raczej nadwaga "wodna", czułam się wręcz napęczniała. Plastry po przyklejeniu niestety nieco się przesuwają i pozostaje brzydki znak kleju, który przyjmuje każdy brud. No i niestety potrafiły się odkleić a wtedy powstawały pytania o skuteczność. Stosowałam je kilka miesięcy, bo przeszkadzały mi powyższe problemy.
Proszę pamiętać, że każda kobieta znosi stosowanie takich leków bardzo indywidualnie i mój opis nie może być wyznacznikiem do stosowania.
Odpowiedz
#2
do tego jeszcze na starym forum miałyśmy kilka dziewczyn po tych plastrach to było w czasie jak one weszły do nas na rynek sprzedaży
Potrzebujesz kontaktu telefonicznego, dzwoń na numer 22 29 22 597, 725 892 134, 737 769 715
Odpowiedz
#3
To taki optymistyczny akcent w sprawie od Matki ubaw
Odpowiedz
#4
jak zawsze :rotfl: żeby za slodko nie było jupi
Potrzebujesz kontaktu telefonicznego, dzwoń na numer 22 29 22 597, 725 892 134, 737 769 715
Odpowiedz
#5
No właśnie, pewnie dlatego żaden inny koncern farmaceutyczny nie podjął się konkurencji, bo niby współczynnik gwarantuje skuteczność a jest całkiem odwrotnie..
Odpowiedz
#6
To jak to w końcu jest z tymi plastrami?
Bo zdecydowałabym się, gdyby były pewne, jak tabletki. Bo mój organizm chyba bardzo płodny, tabletkę musi przyjmować codziennie o tej samej porze, tak wnioskuję, po tym, jak parę razy zapomniałam i nadrabiałam na następny dzień :P a tu niespodzianka :D
Nie jestem pewna w takim razie, czy próbować.
Odpowiedz
#7
Myślę, że jak masz wybrać między tabsami, a plastrami to wybrałabym ringi :-)
Odpowiedz
#8
Haha, a to chyba nie dla mnie, nie lubię mieć czegoś cały czas w środku :P
Odpowiedz
#9
isafgirl a które miejsce według Ciebie jest najlepsze do naklejania? Podbrzusze u mnie odpada, ponieważ mam małą fałdkę, która się zagina. Na pośladku? Wydaje mi się że to miejsce nie do końca jest odpowiednie, ponieważ plaster narażony będzie na częsty kontakt z wodą. Na łopatce? Na ramieniu? Mnie chyba najbardziej odpowiadałoby ramię, ale to miejsce jest dość widoczne. Jakoś głupio by mi było że wszyscy widzą. Co myślicie o kobietach które mają plaster naklejony w widocznym miejscu?
Dla mnie to było zabawne, ale teraz kiedy o tym myślę - to wlasnie ramię byłoby dla mnie najlepszym miejscem :-/
Odpowiedz
#10
Ja nosiłam na ramieniu, ale to był czas długiego rękawa, więc się nie zastanawiałam nad tym, czy ktoś paczy :) Potem miałam nad pośladkiem i tez dawało radę, miałam tez na łopatce. Wszędzie, niezależnie od miejsca plaster się przesuwał i zostawiał taką brzydką otoczkę. Nie wpływało (jak pisze producent) na ich skuteczność. Najlepiej chyba mi było na pośladku, ale tak trochę wyżej.
Zazwyczaj plastry na wierzchu widziałam u małolat, ale mnie jakoś to nigdy nie ruszało, wręcz dawało do świadomości, że się zabezpieczają i pamiętają o tym.
Samoś musisz zadecydować sama-po pierwszym plastrze będziesz wiedzieć, czy naklejać zamiennie na ramieniu, czy przekleić gdzie indziej :)
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości