Jest sens? - Wersja do druku +- Kobiety w Sieci (https://www.maszwybor.net) +-- Dział: A jak antykoncepcja/ Contraceptives (https://www.maszwybor.net/forumdisplay.php?fid=25) +--- Dział: Antykoncepcja po stosunku/ Emergency contraception (https://www.maszwybor.net/forumdisplay.php?fid=5) +---- Dział: Tabletka do 72 h po (https://www.maszwybor.net/forumdisplay.php?fid=15) +---- Wątek: Jest sens? (/showthread.php?tid=516) |
RE: Jest sens? - mavidami - 14-10-2016 Kurde ja tam w kalendarzyk nie wierzę, więc ...chyba wolałabym coś wziąć :/ RE: Jest sens? - pau - 14-10-2016 jeśli ma Ci to pomoc się uspokoić to lepiej dmuchać na zimne, ja wpadłam na 4 dni przed wyliczonym przeze mnie okresem RE: Jest sens? - BuenosAires - 14-10-2016 poczekam do jutra rano jak nic nie będzie to biegnę do pierwszego wolnego gina po receptę. Coś mnie zaczęło w brzuchu kręcić więc może to okres albo może to dzisiejsza fasolka po bretońsku Został mi jeszcze niewykorzystany zestaw z WOW jakby coś. Cholera, człowiek wiecznie w stresie musi żyć a niestety nie mogę brać tabletek anty :/ Dzięki dziewczyny. RE: Jest sens? - pau - 14-10-2016 A nie myślałaś o spirali? RE: Jest sens? - June14 - 14-10-2016 albo kastracji faceta ????? RE: Jest sens? - BuenosAires - 14-10-2016 jakoś nigdy nie myślałam o wkładce i raczej bym się na nią nie zdecydowała. Poza tym za ok. pół roku chcialabym zajść w ciążę. na metodzie kalendarzykowo-śluzowo-gumkowej nigdy się nie zawiodłam a już się bzykam przeszło 11 lat, choć w tym całe 3 lata w celibacie Wpadłam ostatnio bo się bzyknęłam bez zabezpieczenia akurat w dniu owualacji mózg mi się wyłączył i mi sie pomyliły tygodnie, no i piękne i romantyczne okoliczności przyrody sprawiły, że się za bardzo wyluzowaliśmy Brzuch mnie zaczyna mega boleć i się włączyła żarłoczność więc pewnie to na okres. Jak nie to jutro lecę do apteki. A po drodze zrobię test bo ja teraz co miesiąc robię test czy oby na pewno nic się nie przytrafiło - zryta psycha RE: Jest sens? - pau - 15-10-2016 A czemu nie myślałaś o wkładcę? Teraz jak chcesz zaraz zajść w ciążę to bez sensu, ale ogólnie fajna sprawa jestem szczęśliwa właścicielka od roku RE: Jest sens? - BuenosAires - 17-10-2016 Dziewczyny, normalnie się już pos...łam Oczywiście nie udało mi się w sobotę znaleźć wolnego gina rano by wypisał mi receptę...a do tego w sobotę okresu ani widu ani słychu. Panika na całego, pół Rossmana wykupionego z testów ;-) Już miałam się jutro na betę umawiać. Ale dzisiaj...ufffff. O 15:00 się pojawił. Booooliiiii jak nigdy :-( Ale jest! Buziak dla wszystkich Pau, moze się jednak zdecyduję na tę wkładkę bo chyba z dzieci za pół roku nici, chłop mnie tak wkurza, że chyba nici z dalszych wspólnych planów. Umrę jako nieródka jak tak dalej pójdzie RE: Jest sens? - karla341 - 17-10-2016 Santamaria, gratulacje! Ja też polecam Ci wkladkę. To jest genialny wynalazek... Poza tym dzieci są cudowne, serio! Kocham moje ponad wszystko. Nie wyobrażam sobie bez nich życia... Ale czasem marzę sobie że byloby tak cudnie byc samemu- nie musieć o nikim myśleć, pamiętać - jakieś lekcje, rekolekcje, zebrania, oceny... Loooooo jesu, tak- srednio kilka razy na dzień chciałabym być bezdzietna singielka... I mówię to serio serio- ciesz się życiem, ale decyzji o posiadaniu lub nie dzieci badz pewna na milion procent. Jak ma być bylejak to czasem lepiej wcale RE: Jest sens? - BuenosAires - 17-10-2016 Karla, wierzę, że są cudowne marzę o trójce. Tylko jeszcze na razie niet. Musi być wszystko dopracowane i zapięte na ostatni guzik. A w związku było baaaardzo fajni ale przez ostatnie miesiące jakoś powoli zaczynam wątpić w sens. Idę spać bo padam. Super babki, że jesteście |