Kobiety w Sieci
antykoncepcja po akcji - Wersja do druku

+- Kobiety w Sieci (https://www.maszwybor.net)
+-- Dział: A jak antykoncepcja/ Contraceptives (https://www.maszwybor.net/forumdisplay.php?fid=25)
+--- Dział: Metody hormonalne/ Hormonal methods (https://www.maszwybor.net/forumdisplay.php?fid=3)
+---- Dział: Tabletki jedno i wieloskładnikowe (https://www.maszwybor.net/forumdisplay.php?fid=12)
+---- Wątek: antykoncepcja po akcji (/showthread.php?tid=201)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8


RE: antykoncepcja po akcji - justa - 27-11-2014

A no właśnie bezradny
Dlatego Cie uprzedzilam ;)

Polecam nie zaznaczac o owłosieniu i trądziku i dostaniesz Loette :)


RE: antykoncepcja po akcji - isafgirl - 27-11-2014

Dziewczyny, to co pisza w necie to subiektywne odczucia każdej kobiety która stosowała lek. Na jedna działał rewelacyjnie i zginął jej trądzik a innej się pojawił i dupa urosła. Pamietajcie-lek ma wciąż niezmiennie ten sam skład, tylko my kobiety jesteśmy inne i każda inaczej na niego reaguje. Zawsze mnie denerwowało, gdy w aptece w kolejce stawały mi baby i przynosiły lek np na cukrzycę pytając czy mogą go zarzywac bo dostały od sąsiadki. To samo z nasercowymi i wieloma innymi. Nie można sie sugerowac ze komus lek dobrze sluzy to i u mnie tak bedzie, BO KAZDA Z NAS JEST INNA!


RE: antykoncepcja po akcji - nonono - 27-11-2014

Ja miałam tak z poprzednimi. A wiecie jak nazywa się badanie hornonalne z krwi? chce zrobić i na ich podstawie dobrac lek


RE: antykoncepcja po akcji - justa - 27-11-2014

Alez zgadzam się w 100% z Tobą Isaf :)

Najlepszym przykladem na to jest Loette.
Ja umieram z powodu migren.
A Samosia jest zadowolona.


RE: antykoncepcja po akcji - Samosia - 27-11-2014

To prawda. Czuję się dobrze, a jedynie na co mogę narzekać to plamienia, które mam nadzieję że niebawem miną. Piersi mnie bolały przez kilka dni bardzo, ale przeszło. Urosły mi chyba o rozmiar szok Libido nie zmalało ;) Nie zaobserwowałam aby gromadziła mi się woda.


RE: antykoncepcja po akcji - nonono - 27-11-2014

Powtórzę pytanie, czy któraś ma pojęcie jak konkretnie nazywa się badanie hornonalne z krwi? Chce zrobić takie do doboru leku

Byłam dziś w przychodni chciałam robić ale nie mogłam znaleźć jego ceny bo nie znałam nazwy, a baba na recepcji też nie wiedziała


RE: antykoncepcja po akcji - Samosia - 27-11-2014

Wydaje mi się że aby mieć jasny obraz tego jakie pigułki dobrać do danej kobiety, należałoby codziennie robić badanie pod kątem ilości hormonów, bo wraz z długością cyklu wszystko się zmienia.
Może mnie ktoś poprawi jeśli się mylę.
Lekarz ginekolog przeprowadza jedynie wywiad o chorobach typu nowotwory piersi i narządów rodnych, mierzy cisnienie, pyta o choroby wieńcowo - naczyniowe, cytologia, usg, tyle.


RE: antykoncepcja po akcji - justa - 27-11-2014

Ja nie wiem.
Jak poprosiłam kiedys gina o dobor tabletek za pomoca badan, skarzac się na skutki uboczne kilku roznych, które bralam... spojrzal na mnie jak na kosmitke... wypytal jakie brałam i przepisał inne. Stwierdzil, ze najlepsza jest metoda prob i błędów, a jak kilka różnych jak u mnie nie pasuje, to zrezygnować z tej formy antykoncepcji.

Wydaje mi się, ze poziom estrogenu i progesteronu.

Ale czy to pozwoli wybrac? Ja bym nie byla tego pewna...jesli bralas tylko jedne, to tak probuj dalej, ale jezeli masz doswiadczenie z kilkoma roznymi (i nie odpowiednikami) tylko naprawdę roznymi...to z doświadczenia powiem Ci, ze mizerna szansa.


RE: antykoncepcja po akcji - pau - 27-11-2014

Poza tym jeśli już, to tak jak pisze samosia trzeba to sprawdzić w odpowiedniej fazie cyklu. I zapewniam że większość ginekologów na tej podstawie raczej nie będzie dobierać tabletek. A metoda prób i błędów wbrew pozorom nie taka zła :)


RE: antykoncepcja po akcji - June14 - 27-11-2014

dobrze napisane...brałam rożne rodzaje i się źle czułam...skarżyłam się to miałam na oko zmieniane na inne.. i tak jadłam kolejne...nawet się tak zdarzyło ze miałam kiedyś cilest źle je znosiłam .... po nich kolejne i lekarz po paru latach stwierdził ze może wrócimy do cilest hehehe blednę koło .... wytrzymałam z nimi tylko 3 miesiące ...i znowu inne ....badań nigdy nie miałam....
ale tak jak pisze isafgirl każda z nas jest inna i inny ma organizm... wiec zostaje tylko tostowanie...szkoda ze na sobie ...