Kobiety w Sieci

Pełna wersja: Antykoncepcja po "akcji"- wasze przemyślenia,skutki uboczne
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć dziewczyny,
Zakładam luźny wątek dotyczący antykoncepcji po naszych "akcjach".Moja odbyła się grubo ponad  dwa lata temu (luty 2023),możecie znaleźć ją w zakładce 13 tg.
W kwietniu 2023 wszczepiłam implant Implanton nxt, teoretycznie żadnych przeciwwskazań nie miałam,w praktyce zaczęłam męczyć się z trądzikiem pospolitym. Wystąpił on niecały rok po wszczepieniu implantu.Ogrome bolesne krosty,blizny..Próbowałam wszystkiego od dobranej pielęgnacji skóry,suplementów typu Wit B5,olej z wątroby dorsza, pikolinian cynku,wyciąg z korzenia pokrzywy,po wizyty u dermatologa i leczenia Tetrarysalem (nie chciałam wyjmować implantu bo byłam zadowolona z jego działania ale doprowadziło to do tego że podczas antybiotykoterapii wypadła mi połowa włosów na długości),aż po maści,leczenie miejscowe bezacne. Po skończonej kuracji skóra wróciła do takiego samego stanu,parę dni temu zdecydowałam się wyjąć implant i postawić na tabletki vibin mini. Czy któraś z was miała podobne przeżycia ?
W załączniku wstawiam zdjęcia moich blizn po walce,mam nadzieję,że w końcu ją wygram.
https://zapodaj.net/plik-OK0vPHsZnA
Cześċ, ogromnie współczuje bo sama doswiadczyłam takich problemów skórnych, tylko jako nastolatka. Co do antykoncepcji, dla mnie, jedyne słuszne rozwiązanie to wazektomia partnera.
Rozumiem i szanuję.Niestety,problemy skórne,mogą dotknąć każdego,ale z dnia na dzień jest coraz lepiej,tylko te blizny dobijają ? Wiem,że istnieje możliwość ich całkowitego usunięcia,ale dołki niestety pozostaną delikatnie widoczne.