samosiu ja tez nosiłam na ramieniu mi nie przeszkadzało że ktoś widzi...długo ich nie nosiłam bo nie mogłam....
żle się czułam po nich i kazała mi przerwać je brać...spirali jak na razie nie mogę
i znowu wróciłam do tabletek teraz przepisała mi inne i powiem ci że właśnie skończyłam drugie opakowanie i jak na razie jest dobrze...odpukać,,, mam nadzieję że tak będzie bo jak nie to nie wiem już co będę brała
Trzeba szukać i kombinować
coś musi przypasować. Mam nadzieję że będą Ci służyć nowe pigułki. A jakie masz?
levomine..... wcześniej brałam chyba z 4 rodzaje i zawsze było żle.....te na razie nie powodują żadnych skutków ubocznych no może trochę więcej nerwowa jestem
zobaczymy...A ty masz plastry ?
Tak
Chciałabym aby przypasowały. Aaaa.... Będzie co ma być
Ja niestety też należe do grona tych, ktorym plastry nie przypasowaly. Ale na mnie ogolnie hormony źle działają.
Poza samopoczuciem draznila mnie ta brzydka otoczka z brudu wokół. Najlepiej nosilo mi się na lopatce, na ramieniu jakoś glupio się czulam w okresie letnim. Ludzie mimowolnie zwracali na to uwage, poza tym nieestetycznie w związku z tym brudem to wygladalo.
Ale być może dla Ciebie plastry okażą się idealne
trzeba próbować.
no ten brud to serio slaby... Nie wiem ze tyle czasu minela od wyjscia ich na rynek a producent nic w tym kierunku nie zrobil.. W innych krajach to plastry sa kolorowe-mozna sobie wybrac z jakims fajnym motywem a u nas jeden motyw- brud :]
Samosia, a czemu decyzja padła na plastry? Umknęło mi to na shoucie, tak myślę.